Słońce i żar z nieba za oknem, chłodna woda z cytryną pod ręką, sączący się z głośników chillout... URLOP!!!...:))))
Nadszedł w końcu tak przeze mnie wyczekiwany...:)
W poniedziałek ruszamy pooddychać naszym polskim, morskim powietrzem, poczuć piasek pod stopami, zmęczyć się kilometrami spacerów, złapać słońce...
Prasuję więc, składam, pakuję walizy robiąc przy okazji zdjęcia...:)
A co na nich?
Moja letnia, wakacyjna paleta barw: biel i czerń muśnięte kroplą koralu i mięty z odrobiną szarości...
Zawsze staram się zabierać przemyślane części garderoby, żeby można je było dowolnie ze sobą łączyć...:)
Mam nadzieję na solidny relaks i odpoczynek. Na zrobienie mnóstwa zdjęć i pyszną rybę.
Już nie mogę się doczekać!!!
Będę za czas jakiś...
Zatęsknicie odrobinkę?...;))
Dobrego weekendu Kochani !!
Do zobaczenia wkrótce !
♥
Komu w drogę, temu... trampki...;))